Archive for the 'Skarpetki do garnituru' Category

Skarpetki z wełny merinos Alto Milano

Skarpetki z wełny kojarzyły mi się zawsze z grubymi, góralskimi skarpetami, które wygryzają skórę do krwi oraz pasują do garnituru mniej więcej jak kilof oraz sierp i młot. Odkryciem sezonu były dla mnie więc skarpety garniturowe z 100% wełny merynosów, które są cieniutkie jak skarpety bawełniane, eleganckie i do tego cieplutkie i milutkie. Są po prostu genialne zwłaszcza na jesień i zimę. Kosztują dużo więc trzeba o nie umiejętnie dbać żeby służyły jak najdłużej. Są one wzmacniane specjalnie na palcach i piętach czyli w newraligicznych punktach unicestwiających skarpetki.

Skarpetki Alto Milano  100% merinosSkarpetki Alto Milano ze sklepu menswear.plSkarpetki Alto Milano ze sklepu menswear.pl

Tak mają się moje skarpetki po dwóch już sezonach zimowych, pięty i palce są w świetnym stanie, mimo, że użytkuję je intensywnie.

Trochę teorii…

Skarpetki prążkowane z wełny merinos

Skarpetki Alto Milano

Wełna kaszmirowa, z merynosów i inne wełny naturalne (ale nie góralskie z Zakopca) cechuje jedwabisty dotyk oraz wysoki komfort użytkowania. Są to tkaniny “oddychające”, nie zaplamiające się i świetnie trzymające ciepło dzięki tz. karbidkowatości wełny. Karbidkowatość oznacza po prostu, że każde pojedyńcze włókno pozostaje w pewnej odległości od następnego włókna tworząc przestrzeń wypełnioną powietrzem, która izoluje i chroni przed zimnem. Do tego katalogu zalet dodajmy jeszcze, że higroskopijność wełny (pochłanianie wilgoci) sięga 30%, bez uczucia zawilgocenia tkaniny.  Nawet jeśli wełna wchłonie dużo wilgoci to nadal utrzymuje swoje właściwości ocieplające. Kreatyna zawarta w wełnie zabija wszelkie bakterie**, które się pojawiają na horyzoncie, dzięki temu wełna sama się oczyszcza i, w przeciwieństwie do bawełny, nie wchłania zapachów.

“Wełna to włókno żywe, posiadające błonę ochronną, która powstrzymuje wodę, ale może ją wchłonąć w postaci pary, a pot wydzielany przez nasze ciało to przecież para. Włókno wełniane wchłania ją i powoli wydala. W rezultacie wełna “oddycha” – jest naturalnym termostatem” *

… i trochę praktyki czyli coś o metodzie skandynawskiej

W praktyce oznacza to też, że skarpetki wełniane po użytkowaniu można po prostu ……. wywietrzyć. Mnie też wydawało się to początkowo dość awangardową techniką ale postanowiłem zgłębić temat. Potwierdzenie tej techniki znalazłem najpierw kupując fińskie spodnie-otulacze dla bobasów z wełny merynosów firmy ManyMonths:  oni również twierdzą, że wełna oczyszcza się sama, należy tylko często wietrzyć otulacze na świeżym, najlepiej wilgotnym powietrzu.

A co pisze o wełnie  szwedzka firma Woolpower:

http://www.woolpower.se/en/asp/material_2.asp

“Wełna oczyszcza się sama i nie przyjmuje zapachów. Kreatyna zawarta w wełnie rozkłada bakterie rezydujące na skórze i powodujące brzydkie zapachy.

Rdzeń włókna wełnianego składa się z dwóch rodzajów komórek, które w inny sposób absorbują wilgoć. Jedna z nich wchłania więcej wilgoci niż druga i w efekcie poruszają się one w procesie nieustannego tarcia. W ten sposób włókna wełniane w mechaniczny sposób same się oczyszczają.

Zawilgocenia na powierzchni różnych tkaniny wspomagają proces rozprzestrzeniania się bakterii, ale włókno wełniane od zewnątrz pozostaje  stosunkowo suche. Powierzchnia zewnętrzna tkaniny wełnianej nie przepuszcza wody, działa więc bakteriobójczo i zapobiega powstawaniu brzydkich zapachów.

Ubrania z wełny nie wymagają częstego prania, można je zamiast tego wietrzyć na świeżym powietrzu o dużej wilgotności, uzyskując świetny efekt. Para wodna przechodząca poprzez ubrania oczyści je z cząstek brudu oraz zapachów.” **

Wg ekspertów chemia, fizyka i biologia działają w tym przypadku na naszą korzyść.

Jeśli musimy skarpetki wełniane wyprać to koniecznie, ale koniecznie w specjalnym płynie do prania wełny, w temp. max 30 stopni, najlepiej ręcznie lub jeśli już musimy w pralce to koniecznie specjalny program do prania wełny i bez odwirowania. Nie wykręcać tylko delikatnie wyciskać. Suszyć rozłożone na ręczniku. Jeśli wypierzesz skarpetki w zbyt wysokiej temperaturze to niestety już nie będziesz w stanie ich założyć, możesz je podarować napotkanemu krasnoludkowi. Sfilcowanie jest procesem nieodwracalnym. Załatwiłem tak jedne skarpetki i od tego czasu wolę skarpetki wełniane wietrzyć (-:

I na koniec bardzo prozaiczna sprawa, mająca jednak kapitalne znaczenie dla stanu skarpetek: trzeba dbać o stopy. Wszystkie zrogowacenia skóry na pięcie oraz źle obcięte lub pozadzieranie paznokcie w sposób mechaniczny unicestwią skarpetki. Krótko przycięte i spiłowane paznokcie oraz zadbane pięty (tu polecam udanie się po poradę do żony/dziewczyny/narzeczonej/kochanki/siostry lub chociażby mamy, kobiety są w tym temacie mistrzyniami świata) przedłużą zdecydowanie okres użytkowania skarpetek, nie tylko zresztą wełnianych.

Kolekcja wełnianych skarpetek w sklepie menswear.pl:

http://www.menswear.pl/skarpety/tkanina-1/welna

Cytaty:

*Janusz “Krawiec” Wiśniewski

** Woolpower – www.woolpower.se